Pianki Ptasie Mleczko, baton Pawełek czy Torcik Wedlowski – to produkty, których żadnemu Polakowi przedstawiać nie trzeba. Nie wszyscy wiedzą jednak komu te wszystkie smakołyki zawdzięczamy.

Karol Wedel – pomysłodawca marki
Początki marki Wedel sięgają połowy XIX wieku. W 1851 roku Karol Wedel, młody cukiernik z Berlina, otworzył pierwszy firmowy sklep wraz z niewielką manufakturą czekolady przy ul. Miodowej w Warszawie, naprzeciwko ówczesnej siedziby rządu. W pięknych wnętrzach cukierni właściciel wraz z żoną Karoliną, serwował gościom pitną czekoladę oraz prozdrowotne przysmaki m.in. drezdeński syrop słodowy na przeziębienie, pastylki z mięty pieprzowej czy karmelki śmietankowe na kaszel. Jednak mieszkańcy stolicy szczególnie upodobali sobie oferowane przez Karola pyszne ciasta. Były one na tyle popularne, że kiedy w 1853 roku (z powodu zagranicznej podróży cukiernika) nastąpiły chwilowe braki w ich dostawie ulubionych, Karol zamieścił w „Kurierze Warszawskim” ogłoszenie, w którym przepraszał „szanowną publiczność” za czasowy brak w jego zakładzie owych słodkości. Wedel miał ogromne doświadczenie zawodowe, przed przyjazdem do Warszawy praktykę cukierniczą odbywał w Paryżu, Londynie i Berlinie. Karol bez wątpienia rozpoczął w stolicy czekoladową rewolucję. Warszawiacy pokochali cukiernię i z wielką ciekawością próbowali nieznanych im dotąd smaków.
Z ojca na syna
Rodzinną tradycję kontynuował Emil Wedel – syn Karola, który cenne doświadczenie cukiernicze zdobywał pod skrzydłami ojca, odbył także praktyki w Paryżu. Emil przez kilka lat był kierownikiem zakładu, a w 1872 roku otrzymał Fabrykę Czekolady w prezencie ślubnym. Niezwłocznie po otrzymaniu firmy przeniósł zakład do kamienicy przy ulicy Szpitalnej, gdzie po dziś dzień znajduje się najstarsza Pijalnia Czekolady E.Wedel „Staroświecki Sklep”. Co więcej, drugi z Wedlów był pomysłodawcą słynnego podpisu E.Wedel na kostkach czekolady. W ten sposób zabezpieczał wyroby ich podrabianiem i wprowadzaniem do sprzedaży falsyfikatów. Po śmierci Emila, w latach 1919 – 1923 firmą zarządzała jego żona – Eugenia Wedlowa.

Samolot reklamowy kupiony przez Jana Wedla
Innowator wyprzedzający swoje czasy
Kolejnym właścicielem słodkiego biznesu został syn Emila – Jan Wedel. Podobnie jak ojciec od młodzieńczych lat zdobywał praktykę w czekoladowej branży. Jednak w odróżnieniu od swoich przodków zdobył on wyższe wykształcenie – tytuł doktora chemii spożywczej. Jan szybko został okrzyknięty wizjonerem. Z sukcesem stosował nowoczesne metody produkcji i zarządzania. Jego wzorowy stosunek do pracowników sprawił, że był powszechnie szanowany. Na zlecenie Jana Wedla w 1926 roku powstał kultowy logotyp chłopca na zebrze, który do dziś jest wykorzystywany w reklamach marki. W latach 30. właściciel przeniósł fabrykę na ul. Zamoyskiego w Warszawie, w której mógł realizować swoje ambitne plany, a produkcja wedlowskich smakołyków do tej pory odbywa się właśnie tam. Wnuk Karola zakupił także samolot RWD-13, który wykorzystywał do transportu słodyczy i promocji marki. Na jego polecenie przy wejściu do pobliskiego parku stanęła pierwsza w Polsce maszyna vendingowa, w której można było kupić słodycze. Przy tworzeniu opakowań dla swoich wyrobów Jan chętnie współpracował z ilustratorami. Obecni wielbiciele czekoladowych przysmaków na co dzień mogą próbować słodkości jego autorstwa. Należą do nich wprowadzona na rynek w 1930 roku czekolada Jedyna, a także kultowe pianki Ptasie Mleczko, których produkcja rozpoczęła się sześć lat później.