Jak zadbać o higieniczną czystość w lodówce

Pakując zakupy do lodówki wierzymy, że to najlepsze i najczystsze dla nich miejsce. Jak się okazuje – niekoniecznie. Na powierzchni nie tylko świeżych owoców i warzyw, mięsa czy serów, ale także na opakowaniach, które przynosimy ze sklepu, kryje się multum drobnoustrojów.

– Zaniedbana lodówka to siedlisko bakterii, grzybów oraz wirusów. Dlatego przechowując mięso, nabiał czy warzywa w lodówce powinniśmy zwrócić szczególną uwagę na to, czy produkt nie dotyka bezpośrednio jej powierzchni – półek czy szuflad. Dobrze jest zaopatrzyć się w pojemniki, tacki czy podkładki, na których będziemy mogli położyć świeży produkt. W ten sposób zanieczyszczenia nie przejdą na inne powierzchnie – mówi dr inż. Jolanta Janiszewska z Instytutu Chemii Przemysłowej im. Prof. Ignacego Mościckiego i dodaje, że jedzenie nie musi być zepsute, by być zasiedlone przez chorobotwórcze patogeny. Co więcej, szkodliwe bakterie kryją się nie tylko na powierzchni świeżych produktów, ale także opakowań, jakie przynosimy ze sklepu. Najczęstszymi drobnoustrojami, jakie możemy spotkać w naszych lodówkach są E. coli i Salmonella. Mikroorganizmy po przedostaniu się do naszego organizmu mogą być przyczyną wielu schorzeń. Jak podaje WHO, ponad 200 chorób przenoszonych jest drogą pokarmową. Drobnoustroje potrafią przeżyć w warunkach chłodniczych, namnażać się w szybkim tempie, a także przenosić z produktu na produkt – wskazuje dr inż. Jolanta Janiszewska.

Sama woda to za mało
W trosce o nasze zdrowie taki tacki i podkładki, ale też półki i szuflady w lodówce powinny być też regularnie myte. Sama woda do tego celu nie wystarczy, ponieważ nie zabije bakterii i wirusów, nie poradzi też sobie z trudniejszymi zabrudzeniami. Zdecydowanie lepszym wyborem są specjalistyczne środki. Wybierając je należy zwrócić uwagę na to, by nie zawierały one syntetycznych konserwantów i substancji zapachowych, które mogą pośrednio dostać się do naszego organizmu. Najlepiej, jeśli są to naturalne produkty, które poza tym, że zmyją brud i osad, dodatkowo ma silne działanie przeciwdrobnoustrojowe (np. dzięki zawartości ekstraktu z pestek grapefruita). Dobrze, jeśli taki środek ma też w składzie absorbery nieprzyjemnego zapachu, np. enzymy cukru trzcinowego.
Jeśli zdarzy się, że wewnątrz lodówki coś się rozleje, nie można odkładać wytarcia takiej powierzchni w czasie. Zabrudzone miejsce należy od razu przetrzeć najpierw suchą szmatką lub ręcznikiem papierowym, a później czystym materiałem lekko nasączonym środkiem, który spełnia opisane wyżej kryteria. Może nim być np. płyn do wszystkich powierzchni marki BeSymbio z linii Home, która stawia na roślinne substancje aktywne. Jego regularne stosowanie zapewni lodówce higieniczna czystość bez chemicznego śladu. Płyn ma wygodną formę sprayu. Opakowanie o pojemności 500 ml kosztuje ok. 43 zł.

Więcej informacji na stronie:

Strona główna

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *