Trafić na łamy przewodnika Gault & Millau to dla lokalu gastronomicznego wyróżnienie nie lada. Zamek Topacz ma więc potrójny powód do świętowania. W tegorocznym jego wydaniu znalazły się bowiem wszystkie trzy restauracje działające na terenie owego zabytkowego kompleksu.
Piąta z kolei polska edycji kultowego przewodnika zawiera recenzje ponad 600 lokali gastronomicznych z całego kraju. Są wśród nich Spichlerz, Brasserie oraz Restauracja w Zamku Topacz, które łącznie zdobyły 38 i pół punktu oraz pięć „czapek”.
Jak to działa?
Na wysokość oceny w wydawanym od lat 60. ubiegłego wieku przewodniku Gault & Millau wpływa przede wszystkim jakość jedzenia oraz jego walory estetyczne, ale także wystrój restauracji, profesjonalizm obsługi oraz to, jak wygląda bezpośrednie otoczenie lokalu. Podróżujący incognito recenzenci najpierw oceniają każde z miejsc według ściśle określonych i szczegółowych wytycznych, by potem przyznać mu odpowiednią punktację. Żeby znaleźć się w przewodniku, trzeba zdobyć 10 punktów, jednak aspirować można aż do 20. Dodatkowo najwyżej ocenianym lokalom przyznawane są tzw. czapki w liczbie od jednej do pięciu.
Osobiste menu w eleganckim otoczeniu
Restauracja w Zamku Topacz pojawiła się na łamach słynnego, żółtego przewodnika już po raz trzeci. Jej szef kuchni, Rafał Borys (na zdjęciu), wyróżniony został między innymi za oryginalne podejście do komponowania menu, które dopasowane jest do indywidualnych potrzeb każdego z gości i gwarantuje „podróż kulinarną pełną niebanalnych smaków”. Restauracja urzekła recenzentów przewodnika elegancją, która przejawia się w każdym szczególe – od wykwintnych potraw po ręcznie zdobioną porcelanę. Dbałość o detale oraz poszanowanie produktu sprawiły, że Restauracja w Zamku Topacz otrzymała 14 punktów oraz dwie „czapki”.
Umiejętne łączenie tradycji z nowoczesnością
Drugi z zamkowych lokali, restauracja Spichlerz, osiągnęła niemal równie wysoki wynik – 13 punktów i dwie „czapki”. O ocenie tej zadecydował talent jej szefa kuchni, Krzysztofa Oblińskiego, który przywraca świetność dawnym polskim przysmakom i z kunsztem na nowo interpretuje historyczne receptury. Recenzenci docenili umiejętność zastosowania przez niego nowoczesnych technik kulinarnych przy jednoczesnym poszanowaniu dla tradycji. Spichlerz został w przewodniku przedstawiony jako doskonałe miejsce na uroczyste, acz kameralne spotkania – zwłaszcza z najbliższymi.
Luźna atmosfera i kucharze pracujący na oczach gości
Najnowsze wydanie przewodnika Gault & Millau przyniosło kolejny sukces dla Rafała Borysa – szefa kuchni zamkowej Restauracji. Jego drugi projekt, Brasserie w Zamku Topacz, dołączył do grona lokali polecanych przez twórców kultowego przewodnika. 
Najmłodsza ze znajdujących się na terenie Zamku restauracji doceniona została za nieformalną atmosferę, przypominającą tę, panującą w kawiarniach, różnorodne menu (stworzone w oparciu o typową francuską brasserie, ale z akcentami z kuchni całego świata) oraz możliwość podglądania kucharzy przy pracy. Brasserie otrzymała od jurorów 11,5 punktu oraz jedną „czapkę”.
Gdzie te perełki?
Zamek Topacz to jeden z niewielu historycznych obiektów zamkowych na Dolnym Śląsku, który został zaadaptowany na czterogwiazdkowy hotel z pełnym zapleczem konferencyjno-eventowym. Obiekt dysponuje 64 eleganckimi pokojami, 5 salami konferencyjnych i bankietowymi oraz wspomnianymi już trzema restauracjami. W podziemiach kompleksu znajduje butikowe SPA i strefa Wellness, a także zewnętrze jacuzzi z kominkiem. Zamek otacza 50-hektarowy teren, oferujący mnóstwo atrakcji dla fanów aktywnego wypoczynku, na którym znajduje się również Muzeum Motoryzacji. Najważniejszy element kompleksu z Restauracją prowadzoną przez Rafała Borysa działa od marca 2016 r. Zamek Topacz znajduje się zaledwie 20 minut jazdy od centrum Wrocławia i międzynarodowego lotniska Copernicus, 2 km od autostrady A4 i obwodnicy miasta w miejscowości Ślęza.
Fot.: Grzegorz Gołębiowski
Więcej informacji na stronie: www.zamektopacz.pl
