Wędzonki obecne są w polskiej tradycji kulinarnej od stuleci, a gdzie kultywuje się ją mocniej niż na Śląsku? W jednym z tamtejszych miast działa rodzinna firma Berger, która oferuje konsumentom linię wyrobów pod nazwą „Ślōnskie szpecyjały”, wzbogaconą niedawno o Wędzonkę ze Śląska.
Nowość marki Berger do złudzenia przypomina wędliny wędzone samodzielnie domowymi sposobami, idealnie wpisuje się więc w silny obecnie trend powrotu do korzeni, smaków z dzieciństwa i czerpania z regionalnych receptur. Niewątpliwy atut produktu stanowi fakt, że został on wytworzony z szynki dolnej zrazowej, czyli najszlachetniejszego mięśnia szynki. Dodatkowo Wędzonka ze Śląska charakteryzuje się soczystością, którą zawdzięcza warstwie tłuszczu, będącego nośnikiem smaku i aromatu. Nowa propozycja z zakładów mięsnych w Rydułtowach sprzedawana jest na wagę w cenie 31,90 zł za kilogram.
Francuskie przysmaki ze śląskim akcentem
Wędzonka ze Śląska sprawdzi się nie tylko w staropolskich daniach. Z powodzeniem można ją wykorzystać w nowoczesnych recepturach, pochodzących z różnych zakątków świata. Doskonałym pomysłem na niebanalne śniadanie rodem z paryskiego bistro będą Croque madame (odpowiedni dla kobiety) i Croque monsieur (przeznaczony dla mężczyzny). Pod nazwą tą kryje się podpieczony chleb tostowy bądź chałka, nadziewane szwajcarskim serem i szynką wędzoną właśnie, w wariancie żeńskim bardzo często uzupełniany o jajko sadzone z beszamelem i podawany z dodatkiem sałaty z kwaśnym sosem vinaigrette. Opcja na lunch, jakiej nie oprze się żaden miłośnik francuskiej sztuki kulinarnej to quiche (czyli placek ze słonego kruchego ciasta) nadziewany porem i Wędzonką ze Śląska.
Producent: Zakłady Mięsne Berger
Więcej informacji na stronie: www.berger.biz.pl